Opcje widoku
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Pomniejsz tekst
Pomniejsz tekst
Kontrast
Kontrast
Podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Reset
Reset

Wymiana polsko - francuska 2023

Dzień 1:

 

Samolot, schody, walizka, autobus, walizka, schody, metro, walizka w dół, walizka do góry, walizka w dół, metro. Nie mamy gdzie spać! Jednak mamy gdzie spać ?. Znowu metro, wieża Eiffel, leżymy na trawie, Łuk Tryumfalny, wyszukane jedzenie w McDonald`s, 20 tyś kroków. Zgadnijcie, gdzie są nasze nogi?

 

Dzień 2

 

Na śniadanie bagietka , crassant, kawa z automatu, krotka lekcja savoir-vivru dla Francuza, który nie wie, co to znaczy, Mona Liza i inne samotraki. Na zmianę deszcz i słońce, spotkanie z ciocią Igora. Obiad po francusku, romantyczny rejs po Sekwanie, płacz katedry Notre Dame, szalone życie na placu Pigal. Krótka przebieżka w okolice Sacré Coeur, hurtowy zakup beretów i wizyta w La Boheme. Zgadnijcie, gdzie są nasze nogi?
 
Dzień 3
 
Bagietka z krewetkami, bagietka z mozarellą, tarta na ciepło, makaroniki (czerwony, zielony i inne), kawa z automatu. Jeszcze więcej bagietek. Potem jeszcze kilka na drogę… Pyszne, mniam, mniam. Dolewka kawy i wsiadamy do pociągu. Wsiadamy do TGV, naszym celem jest Brest. Francuzi odbili Polaków. Nogi wróciły na miejsce.
 
Dzień 4
 
Pierwsze lekcje we francuskiej szkole. Wszyscy wyglądamy mniej wiecej jak poniżej. Z nogami natomiast wszystko ok. Kto czytał ten wie :-)
 
Dzień 5
 
Rano szkoła, potem piknik z widokiem na ocean. Następnie zwiedzanie imponującego zamku i portu w Breście. Chodząc po mieście nuciliśmy piosenkę, którą kiedyś śpiewała Kora. „Nogi, nogi setki nóg, tupią, tupią: tup, tup, tup. Nogi, nogi setki nóg…”. Czujemy, że je mamy! Nogi nasze niezawodne. Zainteresowanie sztuką i historią miasta zmienne. Prezentujemy to na zdjęciach poniżej :-)
 
Dzień 6
 
Pobudka o godz. 6.00, potem francuski po francusku, historia po francusku. To dla nas francuska bagietka z masłem. Na deser francuski spektakl i francuski wiatr 120km/h. Nasze polskie umysły syte a nogi pod kontrolą.
 
Dzień 7
 
Rano, jak co dzień, lekcje z Francuzami, potem odkrywanie zakamarków biblioteki. Po obiedzie wyjazd na duże boisko sportowe. Wtedy odzywa się chór głosów młodych entuzjastów sportu: ,,Proszę pani, ja mam zwolnienie z w-fu’’, ,, Proszę pani, jestem przeziębiona i boli mnie noga’’, ,, Proszę pani, a ja mam zwolnienie z w-fu, boli mnie noga i jeszcze głowa’’. Podejmujemy jednak wyzwanie, zrzucamy bretońskie naleśniki, bagietki i sery biegając za piłką, która żyje własnym życiem. Ostatni weekend w Bretanii, to weekend bez szkoły!
 
Wekeend w rodzinach francuskich.
 
Poniedziałek - jedni cieszą się, że wracają, inni płaczą,bo za krótko. Jutro odpoczniemy w szkole… Do zobaczenia.
 
Data dodania: 2023-03-26 19:07:05
Data edycji: 2023-04-04 10:06:58
Ilość wyświetleń: 332

Kalendarz

Godło
Bądź z nami
aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Logo Facebook
Facebook
Biuletynu Informacji Publicznej